Forum o konikach

angello

Mam pytanie do tych, ktorzy posiadaja swoje koniki, a w sumie nie tylko Wink

Piszcie tutaj jakie wasze koniki mają plan tygodnia. Smile

Scottie

Cos takiego, jak na Volcie?
Co prawda ja jeszcze nie mam konika, ale we wtorek lub weekend jade załatwiać formalności związane z dzierżawą. Jeśli juz go będę miała, to plan będzie wyglądał w ten sposób:
Poniedziałek- wolne, czyli dzień konia (to jest niestety przymus- stajnia jest w tym czasie zamknięta, tzn. nie odbywają się zadne jazdy, koniki cały dzień sobie biegają po padoczku)
Wtorek- jazda dresażowa
Środa- lonża (z racji nadmiaru zajęć, a co za tym idzie- braku czasu)
Czwartek- jazda desażowa
Piątek- lonża (z tego samego powodu, co wcześniej) lub jazda dresażowa
Sobota- jazda przygotowująca do skoków (tzn. jakieś tam krzyżaczki małe, clavetki itp.)
Niedziela- teren

Wszystko jeszcze bedzie zalezalo od pogody- wiadomo, ze jak bedzie jakas ulewa to w teren nie pojade, albo jak bedzie duzlo ludzi na hali, to wiadomo, jak nie bede miala czasu to sobie jedziemy w teren :]

madzixx

No poniedziałek,hm kończe szybko lekcję (11.50) i lecę do stajni , mam duzo czasu na zabawy z iemi i na jazde, później Miłka ma odpoczynek na wybiegu. Wtorek jeste zreguły dla niej wolny , rzadko mam czas żeby do niej przyjechac we wtorek , środa zawsze odpada mi bo jestm długo w szkole i Miłeczka znowu leniuchuje:), czwarteczek to najczęściej jazda na godzinkę bo przyjeżdzam póxno do niej to samo jest w piątek , sobota najcześciej cała dla nas , robimy co chcemy , zabawy z ziemi=jazda=wspólny spacerek na uwiązie= co jeszcze mi przyjdzei do głowy strzyzonko moze? W niedzielę rzadko jestm więć Miłka ma odpoczynek całodzienny. Jeżeli chodzi o jej karmienie to dostaje regularnie 2 posiłki dziennie, troszkę owsa+ suchy chleb+jak są buraczki:)
Podsumowujac z Miłka widzę 3-4 razy w tygodniu a resztę dni ona leniuchuję w stajni , czasem mój instruktor weźmie ja do zaprzęgu , pozdrawwima

angello

Scottie- tak cos takiego jak na volcie Wink

bo tametego tematu nie moge na nic znalezc Twisted Evil

wrrr...

Czarna-Hucułka

Moja Norka(prawie moja bo to kon mojej kolezanki ale chyba czesciej na niej jezdze)
PONIEDZIALEK- w sumie to wtedy prawie zawsze na niej jezdze.jeździmy rekreacyjnie
WTOREK: znowu u Norki i Norka jezdzi okolo 2 godzin Smile

ŚRODA: długo w szkole nie jestem u Norki i całyyyy dzien leniuchuje i je:D
CZWARTEK: jak mam czas to jezdzę ale zadko:(
PIĄTEK- szybko koncze wiec w stajni jestem łohoho czasu (jutro mamy skoki:D)
SOBOTA: wtedy jezdzi na niej wlascicielka i ja
NIEDZIELA: Jezdzi tylko wlascicielka Smile

Scottie

Dziewczyny, a co myslicie o tym, ze konie rekreacyjnie normalnie chodza w tygodniu (u nas w stajni zaden kon nie chodzi dluzej, niz 4 godziny pod siodlem), czyli od wtorku do piatku np. 4 h (wtorek sroda czwartek i piatek po 1 h zalozmy), a w weekend wyrabia norme (chodzac 8h pod siodlem), a w poniedzialek ma wolne... Czy to aby nie jest szkodliwe dla nog koni?

Czarna-Hucułka

tak robia w Twojej stajni?? POZAZDROSCIC NAPRAWDE Laughing

madzixx

No ja zanm stajnię gdziem koniki chodzą 4 razy w tygodniu po 8h i 2 razy po 4 , jeden dzień przerwy, strasznie wygladaja maja poobcierane kłęby o nogach nie wspomnę , ja właśnie z tej stajni się przeniosłam i w Rosnówku (obecna) konie te co chodzą to chodza ok 5h w całym tyygodniu (tak średnio) czasem troszke częściej ale rzadko , zreszta u nas jest raczej hodowla nie szkółka , ale oczywiście można jeździć...

Czarna-Hucułka

Niom to pogratulowac stajni mysle ze takim to powinni konie odebrac:/ wiecie ja rozumiem rajdy, ja rozumiem 2-3 godzinki dziennie ale 8? paranoja :/

madzixx

Zgadzam się i to jest fabryka nastawiona do maksymalnej eksploatacji koni , rozumiem że koń ma na siebie zarobić , ale 8h to wielka przesada...

Scottie

Jezu

. NIGDZIE nie napisałam, że chodzą 8 godzin dziennie Shocked

Weekend, czyli sobote i niedziele. Sobota i niedziela to dwa dni. W ciagu tych dwoch dni chodza 8 godzin. 8 (godzin) podzielic na 2 (dni)jest cztery(godziny w ciagu kazdego dnia). Nie rozumiem, o co wam chodzi? Przeciez wczesniej napisalam, ze u mnie w stajni zaden kon nie chodzi dluzej, niz 4 h pod siodlem Shocked

I to nie jest zadna stadnina nastawiona na to, zeby kon na siebie zarabial, tylko pozadna stajnia, gdzie konia sie szanuje, ma on tam swoje prawa.

Chcialam sie tylko dowiedziec, czy ich nogom chodzac malo w tygodniu, za to bardzo duzo w weekend, a po tak intensywnej pracy odpoczywajac jeden dzien nic sie nie stanie??

angello

tak...
tez ucieklam ze stajni, gdzie HAKEREK, 3 letki konik chodzi 4 godziny pod rzad!!!! dla tak mlodego konia to sie moze skonczyc tragicznie!
jeszcze inny kon rowniez chodzi po 8 juz wiecej godzin.... teraz okulal i nie chodzi juz chyba od 2-3 miesiecy... i dobrze im Confused

a wlasciciel tylko narzeka ze za malo zarabia... MASKARA ;(

Scottie

3 lata i już pod siodłem???!!! Boże! Wszystkie nasze konie chodzą pod siodłem dopiero od 4 roku życia. Przecież to młody koń! Nie powinien chodzic w rekreacji, a co gorsza- tak długo!! Evil or Very Mad

angello

no wlasnie! sama sie przerazilam! a niektorzy ludzie z tamtad mowili ze to juz najwyzszy czas zeby zaczal tak chodzic... Sad

na poczatku wielko ambitne plany- opiekowalam sie nim, przychodzilam o 8.00 w wakacje,dzien w dzien zeby nie bylo jeszcze tak goraco- zeby go wylonzowac. i tak zostawalam do 18 zeby na niego wsiasc- na treningu godzinka wyginania sie zeby konik nauczyl sie ladnie wyginac, zeby nie byl przgiety na jedna strone, zagalopowania, zeby w nim wycwiczyc ladne zagalopwania a nie takie z kopyta- wszystko mialo sie ok i konik odniosil sukcesy i bylam z niego dumna. przyhcode do stajni po tygodniu nie obecnosci bo wyjechalam na tygdzien odpoczac na mazurach, chyba tyle mi sie nalezalo!
a przychodze i co zastaje?! na hakerku jezdzi jakas panienka ktora nie umie NIC robic! kon ledwo cokolwiek sam umie.... poprostu masakra! najpierw chyba czlowiek musi nauczyc konia- zeby ten mogl uczyc ludzi?!
eh.... tak mi go zal...
ale w koncu poklucilam sie z wlasiciwlem, porzegnalam z Hakierkiem... Crying or Very sad

a taki z niego kochany chlopaczek byl...

Scottie

Przecież ten koń w wieku... załóżmy 8 lat to juz bedzie kaleka!!! Ja nie rozumiem tych ludzi Neutral

A tak na marginesie, to Bucefal byl zajezdzany w wieku 5 lat, a ma dopiero 8 i moge sie zalozyc, ze o wiele dluzej posluzy Magdzie, niz ten Hakerek wlascicielowi stajni. Nie chce nawet myśleć, co się stanie z tym koniem, jak przestanie nadawać się do rekreacji Sad

(((

Czarna-Hucułka

Wiecie co dziewczyny??Troche was nie rozumiem. Konie które się ścigają na torach jak mają 3 lata to już biegają ! Treningi też mają ostre i długie. Według mnie ujezdzanie konika zalezy od rasy bo nie ktore sie szybciej rozwijaja niektore wolniej. A jakby kazdy koń był uczony chodzic pod siodłem w wieku 5 lat to tak naprawde małobyłoby z nim pozytku. Przeciez to juz w pelni rozwiniety kon!!! a wy się użalacie ze konisiowi moze się coś stać:/ Według mnie to jest paranoja to co mowicie wedlug mnie konie powinny byc zajezdzane w wieku 3 lat i byłoby dobrze. A niektore w wieku 2,5 ktore sie szybko rozwijaja. Nie uzalajcie sie tak nad tymi konmi bo naprawde nie macie nadczym. Angello skoro Ty na nim jeździlaś to np. dlaczego nie moze na nim jezdzic innna panna? Przeciez kon nie był Twój a wiec kazdy ma prawo na niego wsiasc!!!! nie rozumiem was wogollle! uzalajcie sie nad konmi a potem same zobaczycie jak trudno bedzie 5 latka nauczyc chodzenia pod siodłem :]

angello

ekhm.... DLACZEGO?
bo ona gowno umiala!!!
to tym razem ja ciebie nie rozumiem!
4 godz nie jest za duzo?
kon 3 letni nie ma jeszcze tak przygotowanego kregoslupu- tym bardziej ze Hakerek wolno sie rozwija!
a co do bucefala- ktory zostal zajezdzony w wieku 5 lat- konik jest miodzio przygotowany i charakterek ma superasty! ...

Czarna-Hucułka

MOWILAM ZE TO ZALEZY OD RASY??? Confused

dobra moze jest przygotowany miodzio ale uwazam ze to bezsens ujezdzanie konia w tym wieku:/ przeciez to jest JUZ DOROSŁY KON w tym wieku :/ To sie nazywa marnowanie konia przeciez mogliscie go ujezdzic wczesniej i słuzyłby wam wczesniej. Nie wiem o co Ci chodzi z tymi 4 godzinami?! Pragne przypomniec ze charaker nie wynika od wieku ujezdzania :]

Czarna-Hucułka

aha jeszcze jedno. Znam historie ze koon byl ujezdzany w wieku 5 lat. Niedosc ze nie dało sie go ujezdzic to jeszcze sprawial ogromne problemy. Trudno bylo mu sie nauczyc najprostszych rzeczy wiecie czemu? poprostu nauczył sie wolnosci i nie chcial miec na sobie jezdzca probvowal wszystko by go zrzucic i jego wlasciciel wyladowal przez to w szpitalu z rozwalona głowa i złąmana nogą WEDLUG MNIE TRZEBA UJEZDZAC KONIA KIEDY JEST JUZ NA TO GOTOWY ALE NIE ZWLEKAC Z TYM!

madzixx