Forum o konikach

wernik

Chciałam się pochwalić, że urodził się nam w sobotę źrebolek!
Będzie myślę silnym pięknym i dobrym ogierem... prawdopodobnie Małopolak, bo ojcem jest Talon (małopolak ze stada ogierów z Białki) i Hostessa (najprawdopodobniej też małopolanka, ale nie na 100%)

żrebol jest ciemno gniady i walczy o życie. Urodził sie niestety dwa tygodnie za wcześnie i nie ma do końca wykształconych kopytek. W niedzielę jednak opierając się o moją kumpelę, która go rozcierała wstał i się trzymał na nóżkach. Bryka troszkę na leżąco. Doimy Hostkę i źrebola karmimy z butelki, ponieważ nie może stać...

Walczy prawdziwie!! Jego sierść jest taka delikatna i w ogóle jest uroczy i taki malutki, bezbronny... wczoraj miał być wet, ale jeszcze nie wiem czy był i co zarządził, bo na 12 godzin do pracy musiałam jechać Sad

jak się dowiem więcej to napiszę Smile

przeżył jednak pierwszą dobę, więc powinien żyć... OBY!!!!!!!!!

Omlecik

wernik trzymam kciuki za malucha Very Happy

Sylwia

Dokłasdnie trzymam kciuki Smile

wernik

wczoraj około północy maleństwo odeszło z tego świata...

chce mi się wyc i płakać
Crying or Very sad

Omlecik

[*] ;(

Natalia D.

Dlaczego??????
[*] Sad

madzixx

Biedak [*]
mi tez w zeszyłm roku padł źreboleka ale jak miał juz 4 miesiące przyzywyczaiłam sie juz do niego i wyłam.

Natalia D.

Na szczęście u nas jeszcze nie padł zaden źrebak (tfu, tfu, tfu odpukać), przynajmniej od dwóch lat. Mam nadzieje, ze nie zapesze. ale wyłam okropnie dwa lata temu, jak sprzedaliśmy moją kochaną siwke.... na szczęście szybko sie otrząsnęłam. Ale ból po sprzedaży dziewiecioletniej kobyłki a śmierć kilkudniowego źrebolka jest nieporównywalny... kazdy jest inny...

wernik

weterynarz dał mu 5% szans na przeżycie Crying or Very sad

źrebolek był wcześniakiem, urodził się dwa tygodnie za wcześnie i nie miał jeszcze uformowanych tylnych kopytek... ale robiło się wszystko... szkoda, że wet wcześniej nie powiedział, że mały ma 5%, bo by lepiej było go uśpić niż żeby on i wszyscy dookoła się bardzo męczyli i tylko chodzili licząc na cud Crying or Very sad

swoją drogą BARDZO pragnęłam aby ten cud sie wydarzył...

emptyline

ło rany... przykro... ;(

Scottie

Trzymam kciuki za gówniarza!!!! Oby mu się udało!! Smile

emptyline

ale on juz... no.. odszedl...

kiinia

przykro mi że odszedł źrebaczek Sad

(( [*]

Sylwia

No...Takie małe biedactwo Sad

NAwet sie nie nacieszyło zyciem;/ [*]

Czarna-Hucułka

nienawidze jak koniki umieraja....a tak off topic to dlaczego na ludzi mowi sie ze umieraja a na zwierzeta ze zdychaja?łeee to taka...hmm no nie wiem jakos tak brzydko (łoj teraz mnie pewnie bedziecie strofowac)

Omlecik

ja tez tak uważam, zdechło to jakoś tak... nie wiem, jak już nie umarł, to padł, ale nie zdechł Confused

Scottie

Ja mowie, ze odszedł. Nie wazne, czy czlowiek, czy zwierzak.

Wspolczuje Sad

(( [*]

emptyline

zdechl... a fu jakos tak obrazliwie...

Sylwia

No dokładnie...odszedł..biedaczekk ;( ale to zawsze trzeba pomysles ze dla niego to było lepsze niz jak by sie miał meczyc

angello

to i ja sie pochwale nie swoim maleństwem, ale musze sie pochwalic Very Happy

źrebak po Luronie, a matka Baszta NN.
super konio sie zapowiada Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]