Forum o konikach

madzixx

Chciałbym się dowiedziec czegoś od was co sądzicie o tych chyba najbrdziej szllachetnych hodowlanie koni, przecież nimi się kryje wlkp, śl i zimniokrwiste... wiadomo ze mają talent do biegania , skoków no i do wkkw wigóle do spotyu , czy pokrylibyscie swoją klacz xx??? Czy jeźxiliście może na folblutach , ja tak i kobyłka na której jexdźiłam kochała wyscigi, była w szkółce ale chciał się ścigać i wygrywała... ah jakie to wspaniałe konie...

Scottie

Czy jezdzilam, to nie pamietam. Chyba nie. Mialam jednego pod opieka (czyli czyszczenie, karmienie, siodlanie na jazdy i takie tam pierdolki). Ogolnie mi sie te konie nie podobaja, ale o gustach sie nie dyskutuje Wink

Najgorsze sa te po torach (w sumie araby tez- wiem z autopsji), wystarczy ze zobacza pas zieleni to hejah galopem, ogolnie koniska lubia biegac Very Happy

I budowa ich tez mi sie nie podoba.

Anka*

Ja miałam okazję jeździć na 2 folblutach. Jeden miał taki kłus że na pół metra mnie wybijało w góre z siodła Razz

normalnie nie nadążałam siadać w siodło. Drugi miał za to bajecznie wygodny galop, ale na zakrętach pochylał się do środka tak, że miałam wrażenie że zaraz stopą dotknę ziemi. Laughing

Ten drugi był moim podopiecznym na obozie (dokładnie jest już od dwóch lat). Usposobienie łagodności, w ogóle sie nie płoszył, w boksie taki potulny baranek, na pastwisku też i w ogóle taki koffany misiek. Gdybym miała siłe to bym go na rękach nosiła Laughing

Do tego bułany więc w ogóle boski koniś. Ujeżdżenie chodził, chodź w rekreacji normalnie w lato pracował. Jedyny jego minus - każy galop kończył się praktycznie ponoszeniem, bo na siłę próbował zastęp dogonić. O wolcie w galopie można było zapomnieć, bo jak tylko do środka się zjeżdżało, to on na przestrzał leciał do zastępu. Co innego jak jeździł bez zastępu Twisted Evil

wtedy to był aniołek i wszędzie można było z nim jechać.
Podsumowując : nie przepadam za folblutami na jeździe, bo mają strasznie niewygodny kłus. Co innego poza jazdami. Wtedy to je koffam (przynajmniej Komiśka :*)

angello

mi tez nie.
jezdzialm swojego czasu na folblutce... i zajmowalam sie nia...
ale mi nie pasuje ich charakter. ja jestem takim leniem a one takie strusie pedziwiatry Very Happy

madzixx

No może dam kilka fotek

Sabiscuit

Sławny Shergar

angello

a to moja podopieczna folblucia milosc Very Happy

Anka*

Swojego koffanego też bym wstawiła, ale jestem zbyt głupia i nie umiem :/

madzixx

przesli mi zdjęcia na maila to wstawię [link widoczny dla zalogowanych]

Scottie

Angello, a co to za kobylka i skad ona?

Czarna-Hucułka

A ja lubie budowe folbutów co prawda tylko je widziałąm wiec o charakterze sie nie wypowiem ale bardzo mi sie podobają. A to ze chca biegac to wada? Smile

madzixx

Nie kochana nie wada wręcz zaleta , ale ja moge powiedziec szczerze za folbluty maj.a ciezkie charaktery (oczywiscuie nie wszytkie) ale one byly selekcjonowane na pokrój i szybkosć więc moga mieć trudny charakter... Smile

Czarna-Hucułka

w internecie sa piekne zdjecia jak bede miec dłuzsza chwile to opublikuję Smile

i jak sobie strone przypomne Smile

swoja droga piekny ten folbucik czarny ze skarpetkami:P

Scottie

Czarna Huculko- czy to wada? Zalezy dla kogo... Jesli ktos nie jest w stanie opanowac prawie ze cwalujacego konia, to to z pewnoscia jest wada. Albo jesli sie chce cos z koniem zrobic, np. pocwiczyc przejscia na jakiejs prostej, a kon capluje, albo cos... No ja w kazdym razie bardzo nie lubie koni po torach. Raz, ze znerwicowane- dwa, ze pedziwiatry Wink

angello

Scottie- Jazadora z TKKF Hubert

Czarna-Hucułka

a ja lubie pedziwiatry nie ma to jak galop Very Happy

ale w sumie nie lubie koni takich ktorych nie idzie opanowac bo to duzy problem ale przeciez folbuty nie maja tego w krwi ze sa narwane czy trudne jak sobie go wychowasz takim będzie....to jest moje zdanie w tej sprawie

madzixx

Zgadzam sie z hucułko...

Cityboyek · Wysłany: Pią 21:12, 03 Mar 2006 Temat postu:

Od kilku lat interesuje się folblutami i posiadam również własne.Większośc po toprach wyścigowych z niemieckich stajni.Psychika takiego konmia jest tak zryta,że szkoda gadać.Ale kocham te konie bo trzeba pamiętac ,że są 3 najlepsze rasy:
1.Araby
2.Folbluty
3.Andaluzy
Hmm akurat nie mam tylko tych pierwszych koników...
A wracając do xxów-to zajmuje się hopdowlą i właśnie czekam na źrebaka po Belenusie xx....Ogólnie to piękne konie i naprawdę GORĄCOKRWISTE!!!! Laughing

[/img]

madzixx · Wysłany: Pią 22:05, 03 Mar 2006 Temat postu:

Masz andaluza??? świetnie Smile

Cityboyek · Wysłany: Sob 20:36, 04 Mar 2006 Temat postu:

Tak mam analuzkę!!!

madzixx · Wysłany: Sob 20:48, 04 Mar 2006 Temat postu:

Moze jakieś foto , na bank piekna Smile